03 listopada 2012, 16:26
Wydaje mi się że teraz jest pięknie
i nie chce nic poza tym co mi się wydaje
jak nie wiele mi trzeba niekiedy...
-
potrzeba mi tylko nabyć wiarę w siebie
by móc wybuchnąć głośnym śmiechem
samoakceptacją
i zadowoleniem
***
W pochmurne popołudnia wiatr rozszarpuje mnie nie raz
dotykając chłodno konstrukcji ciała
obnaża to co nie pewne,
nie oswojone jeszcze
Ciało drży
rozsypując się na pojedyncze drobinki
osiadające tam gdzie trudno mi dotrzeć
Nowa topografia ciała
spycha mnie czasem na nizinne depresje
-jednakże znalazłam także przyjemniejsze widoczki
własny archipelag słońca...
Żadne kęs nie smakuje już nadszarpanym sumieniem
choć nie obywa się bez analizy ud w przedpokojowym lustrze
moje oczy mówią "grubsze"
tylko czy znaczy to że brzydsze???
edit
i znów mam okres...
08 listopada 2012, 16:30
dziś psycholog
"jest juz pani na finiszu"
co to oznacza?
że zdrowieje
że pozbywam się jej?
knysza
druga w tym miesiącu
jest dobrze
i niech tak będzie
więcej mi nie trzeba
Edit
PROSZĘ SERDECZNIE O GŁOSY NA MOJE KULKI ORZECHOWE :)
konkurs
16 listopada 2012, 19:36
"Bo przecież nawet księżyc czasem popadam w nostalgię"
w dni takie jak ten
z trzaskiem pękam
po zimnym blacie upadam
brzęcząc
zakłócam ciszę
chwalebną
Rozpaczliwie pragnę
chcę
i muszę
Wypełniam czasoprzestrzenie życia
z szeroko zamkniętymi oczami idąc
upadając nie mam szans by się na błędach uczyć
bo jak skoro nie widzę kamyków o które się potykam?
Wypielęgnowana kiedyś bezradność
ciągle kwitnie
wiję się jak bluszcz trujący
a dziwne myśli tańczą w mózgownicy
którą coraz częściej wypełnia tylko srebny puch...
O zmroku me lęki wychodzą z szaf
w pół-mroku ich cienie dwoją się i troją
jak w pojedynkę toczyć z nimi mam bój zawzięty?
Pełno tu barw i dzięków...
od ich nadmiaru pęka głowa
to nic że ciało mówi stop...
tak,tak zapomniałam że nadal jestem jeszcze porcelanową laleczką...
edit.
dlaczego ważąc 38,6 kilograma w lustrze widzę uda słonia...?
22 listopada 2012, 19:33
Rozmowa z ciałem
niekończący się dialog dwóch sprzecznych gwiazd
Nie sposób zobiektyzować,sprecyzować uczuć,
które teraz przebiegają mi drogę
poszarpane,pociemniałe chmury zasłaniają mi niebo
Przez framugi marzeń się już nie mieszczę
a w szkielecie jawy nie odnajdują się me krągłości
Za mało ambicji,talentu i wiary
wciąż wyrażam sobą brak sił i determinacji
Bo jedyne nad czym umiałam zapanować to ciało-
-teraz nawet ono mnie nie słucha
Więc leże tak obnażona z uczuć i barw
otoczona tylko nimbem srebrzystych płatków śniegu
I czekam niczym śpiąca królewna
(znowu)
czekając na zbawienny pocałunek księcia
tylko że bajki nadal nie istnieją...
BLOG NR 1
.
ASK
blog kulinarny
forum
forum ed
polyvore
Archiwum:
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
Szablon autorstwa Effy, pobrano z szablony.blogowicz.info.
Wspierane przez Blog & dodatki na bloga. Zdjęcie od Rashell